Mamy nadzieję, że udało nam się już przekonać Was, iż ruch, a w szczególności ruch odżywczy, jest w naszym życiu niezbędny. Wakacje to czas najprzyjemniejszego, niewymuszonego naturalnego ruchu na świeżym powietrzu. Wybrałyśmy najciekawsze książki i aplikacje, które mogą urozmaicić Wasze wędrówki, a dzieci zainspirować do wypraw po przygodę. Ruszamy w plener!;)
DLA DOROSŁYCH
„Movement Matters” Katy Bowman
Katy Bowman, amerykańska biomechanik, jest naszą mistrzynią w zakresie ruchu naturalnego. Korzystamy z jej wiedzy oraz dobrych praktyk. Miałyśmy przyjemność organizować pierwsze w Polsce warsztaty Move Your DNA Weekend oraz przetłumaczyć dwie spośród jej książek na język polski (Rozstęp mięśnia prostego brzucha oraz Homo Immobilis. Trenuj pracując.)
Katy napisała 8 książek, w tym Movement Matters, która jest zbiorem esejów o tematyce ruchowej. Autorkę zajmuje nie tylko ruch sam w sobie, lecz wszelkie jego przejawy i odmiany – ekologia i natura ruchu. Uważa ona, iż aby zmienić siebie oraz wywierać pozytywny wpływ na ludzi, wśród których żyjemy, trzeba więcej się ruszać.
Jeśli interesuje Was, dlaczego dzieci nudzą się na spacerach w mieście oraz co chrupanie marchewki ma wspólnego z ruchem – ta książka jest dla Was. Po jej lekturze może się okazać, że nie ma dobrej przechadzki bez małej wspinaczki, najlepiej boso;)
„Pieszo i beztrosko. O sztuce spacerowania” dr Bonnie Smith Whitehouse
Pisałyśmy niedawno o samotnej przechadzce jako praktyce duchowej.
Okazuje się bowiem, że przebywanie wśród przyrody jest dla nas nie tylko formą naturalnego ruchu, ale także antidotum na przemęczenie, spadek efektywności oraz wypalenie zawodowe.
AutorkaPieszo i beztrosko. O sztuce spacerowania, dr Bonnie Smith Whitehouse, jest profesorem języka angielskiego na Uniwersytecie Belmont w Nashville w stanie Tennessee w Stanach Zjednoczonych. Whitehouse prowadzi interdyscyplinarne kursy, w których łączy kreatywne pisanie z przechadzkami.
Książka ta jest skierowana do osób, którym zależy na zmianie podejścia do życia, pracy, codziennego funkcjonowania. Autorka przekonuje, że spacerowanie wpływa na rozbudzenie uważności, a także obecności w Tu i Teraz, czego bardzo nam współcześnie brakuje.
Pieszo i beztrosko… to instrukcja obsługi lepszego życia. Zachęca do podjęcia konkretnych kroków, doskonale motywuje. Z pewnością przyda się tym z nas, którym trudno jest zrezygnować z ciągłego zerkania na wyświetlacz telefonu oraz wszystkim permanentnie zmęczonym pracą i otaczającą nas, wszechobecną miejską dżunglą.
„Mimochodem o chodzeniu” Szymon Augustyniak
Chodzenie to dla człowieka czynność naturalna. Nawet jeśli zostaliśmy pochłonięci przez współczesny świat i poruszamy się głównie samochodem czy autobusem, a relaks oznacza leżenie na kanapie, to przemieszczanie się z punktu A do punktu B na własnych nogach to dla nas nadal coś najbardziej oczywistego.
Tymczasem Szymon Augustyniak kreśli szerszą perspektywę poruszania się. W Mimochodem o chodzeniu, autor przedstawia chodzenie w aspekcie historycznym i filozoficznym. Zastanawia się, jaką funkcję spełnia maszerowanie w wojsku i religiach.
Poświęca również sporo uwagi stopomi obuwiu. Jak bardzo buty przeszkadzają nam w chodzeniu? Jak moda na konkretne fasony obuwia wpływa na zniekształcenie stóp?
Dawniej wędrowanie stanowiło nieodłączny element przetrwania człowieka. Gdy nastał czas osiadłego trybu życia, wędrówka zaczęła nabierać nowego sensu. Nadal wiązała się z potrzebą poznawania, jednak coraz mniej z walką o jedzenie.
Jesteście ciekawi, czym różni się podróżnik od turysty? Dlaczego na dłuższe podróże mogą sobie pozwolić albo bezrobotni, albo bogacze? Sięgnijcie po Mimochodem o chodzeniu i dajcie się porwać w drogę;)
„Człowiek, który zrozumiał naturę.” Andrea Wulf
Alexander von Humboldt był żyjącym na przełomie XVIII i XIX wieku niemieckim przyrodnikiem i podróżnikiem, twórcą nowoczesnej geografii i ochrony przyrody. Jego nazwiskiem ochrzczono miasta, pasma górskie, prąd oceaniczny. Podróże Humboldta inspirowały przywódców, uczonych i poetów.
Razem z autorką Człowieka, który zrozumiał naturę, podążamy śladami tego wielkiego naukowca, zanurzamy się w egzotycznym świecie dawnych podróży i śledzimy zalążki współczesnego ruchu ekologicznego.
Idealna lektura dla chcących spojrzeć na XXI wiek świeżym okiem.
„Sekretne życie drzew” Peter Wohlleben
Tej książki raczej nie trzeba reklamować. Opowieść niemieckiego leśniczego o zdumiewających zdolnościach drzew, ich niedostępnym dla ludzkiego oka życiu i tworzeniu relacji, zdobyła już niejedno czytelnicze serce.
Lekturę chcemy jednak polecić ze względu na jej inspirujący charakter i możliwości, jakie stwarza na płaszczyźnie ruchu naturalnego.
Uwrażliwienie na przyrodę sprawia, że zaczynamy przebywać na łonie natury w nowy, świadomy sposób. Wędrówka po lesie nabiera głębszego sensu. Odrywamy się myślami od zaległych spraw i listy obowiązków. Jesteśmy skupieni na tym, co znajduje się przed naszymi oczami, zyskujemy szerszą perspektywę. Podnosimy głowy i z zachwytem spoglądamy w dal.
W ramach zachęcania Was do praktyki ruchu odżywczego według teorii Katy Bowman, promujemy alternatywną aktywność na świeżym powietrzu. Zakłada ona wspinanie się po drzewach, zwisy na gałęziach oraz inne przyjemne ćwiczenia w plenerze (na przykład nasz ulubiony głęboki przysiad możecie wykonywać w lesie bez ograniczeń;)
Warto jednak pamiętać, że eksploracja terenu ukierunkowana na podtrzymywanie dobrej kondycji ciała, musi wiązać się z pełnym poszanowaniem przyrody. Lektura Sekretnego życia drzew ostatecznie nam to uświadomi.
„Duchowe życie zwierząt” Peter Wohlleben
To kolejna pozycja autora Sekretnego życia drzew, która może się przydać w drodze, w wędrówce, w ruchu.
Nowe spojrzenie na znane człowiekowi zwierzęta (również te popularne), pozwala zatrzymać się i rozejrzeć. Według Wohllebena, emocje – zarówno pozytywne jak i negatywne, nie są zarezerwowane wyłącznie dla ludzi.
Jako dzieci uwielbiamy bajki i opowieści o zwierzętach. Instynktownie lgniemy do ciepłych futer psów i kotów, obserwujemy kury, krowy, bociany. Potem większość z nas pogrąża się w „dorosłym” życiu i niepotrzebnie tracimy wrażliwość, dzięki której mieliśmy tak fantastyczny kontakt z przyrodą.
Duchowe życie zwierząt obudzi w nas dziecięcą ciekawość i – kto wie? Może będzie inspiracją do zainteresowania się np. obserwacją dzikich zwierząt.
DLA DZIECI
„Ilustrowany inwentarz drzew” Virginie Aladjidi, Emmanuelle Tchoukriel
Opowieści z Sekretnego życia drzew czy Duchowego życia zwierząt mogą z powodzeniem zainteresować dzieci. Natomiast album dla dzieci Ilustrowany inwentarz drzew z pewnością zachwyci również dorosłych.
Autorka ilustracji, Emmanuelle Tchoukriel, jest specjalistką w dziedzinie sporządzania rycin naukowych. Jej rysunki odzwierciedlają drzewa w sposób wybitnie precyzyjny. Odtwarza ona mistrzowsko wszelkie szczegóły, liście, kwiaty czy korę drzew.
Ryciny podpisane są zarówno po polsku, jak i po łacinie. Dodatkowo pod każdym drzewem znajdziemy krótki opis i ciekawostki.
Wspólne poszukiwanie zawartych w inwentarzu drzew może być pretekstem do wspaniałej pieszej wycieczki do lasu lub parku.
„Wojciech Gil opowiada o lesie” Wojciech Gil
To, na czym nam zależy w pokazywaniu dzieciom świata natury, to wykształcenie w nich szacunku do przyrody oraz chęci odkrywania jej sekretów.
Wojciech Gil, leśnik z wykształcenia, doskonale równoważy w swoich opowieściach elementy edukacyjne oraz ciekawe historie.
Doskonale wiemy, że czasem zachęcenie podopiecznych do wyjścia z domu graniczy z cudem. Dlatego książki takie jak ta, z pewnością pomogą nam zbudować ciekawą narrację wokół planowanego wypadu do lasu.
Dzieci dowiedzą się, jak powstają lasy, jakie korzyści płyną z istnienia lasu, a także m.in. że las jest domem zwierząt i roślin.
Książka jest przeznaczona dla całej rodziny.
„Przewodnik prawdziwych tropicieli” Adam Wajrak
Adam Wajrak jest przyrodnikiem i dziennikarzem, prywatnie mężem Nurii Selvy Fernandez, naukowczyni zajmującej się krukami i niedźwiedziami. Mieszka w Puszczy Białowieskiej. Przyroda to jego życie, obcuje z nią na co dzień i potrafi pasjonująco o niej opowiadać.
Przewodnik prawdziwych tropicielito cztery książki na cztery pory roku. Razem z autorem tropimy zwierzęta we wszystkich zakątkach Polski. Dzięki barwnym opisom i ciekawej narracji Adama Wajraka, przenosimy się w świat przygody, którą ilustruje Michał Skakuj, określany jako najlepszy ornitolog wśród rysowników i najlepszy rysownik wśród ornitologów 😉
W epoce powszechnych i niedrogich połączeń lotniczych z najdalszymi zakątkami świata, często wybieramy zagraniczne wojaże za cel naszych urlopowych wyjazdów. Jak podkreśla Adam Wajrak, warto postawić również na lokalne wyprawy. Po lekturze Przewodnika… eksploracja pobliskich kniei czy wycieczka na Mazury może okazać się czymś zupełnie innym niż dotąd…
„Poradnik małego skauta” Marcin Przewoźniak
Książka ta jest częścią serii Dzielni – samodzielni. W zabawny i przystępny sposób przedstawia młodym ludziom tajniki radzenia sobie w różnych życiowych sytuacjach.
Często wspominamy nasze przygody z dzieciństwa. Jeszcze 20-30 lat temu naturalne było, że rodzice czy dziadkowie uczyli nas rozpalać ognisko, korzystać z kompasu czy rozstawiać namiot.
Dzisiaj możemy pokazać to wszystko naszym dzieciom, przy małym wsparciu ze strony na przykład Poradnika małego skauta. Wspólne budowanie szałasu, rozpoznawanie tropów zwierząt czy prawidłowe odczytywanie oznaczeń na szlakach turystycznych, to świetna zabawa i czas spędzany na świeżym powietrzu w ruchu.
APLIKACJE
Czasem smartfony się jednak przydają;) Jeśli pragniecie inspiracji do własnych wędrówek lub wycieczek z dziećmi, z pewnością zainteresujecie się appkami, dzięki którym m.in. zidentyfikujecie gatunki ptaków, drzew czy owadów (np. Insect Identifier).
Dla miłośników grzybobrania istnieją specjalne aplikacje pomagające rozpoznać jadalne grzyby (np. Mushroom Identificator), zaś dzieciom z pewnością przypadnie do gustu appka ze śladami dzikich zwierząt My Nature Animal Tracks.
Świetną aplikacją jest Czyj to liść? Dzięki niej, odpowiadając na kilka pytań, szybko dowiemy się, jaką nazwę nosi drzewo, które przed sobą widzimy.
Podsumowanie
Jak widzicie, możliwości jest mnóstwo. Być może skorzystacie z którejś z powyższych. A może po prostu wchodząc do lasu, wyłączycie telefon, zdejmiecie buty i bez pośpiechu przejdziecie najważniejsze 10 kilometrów w swoim dotychczasowym życiu, czując pod stopami wilgotną ziemię i słuchając śpiewu ptaków. Pozostając w szczęśliwym Tu i Teraz. Uważni i zrelaksowani.
To… idziemy?
Photo by MI PHAM on Unsplash